Lacrimosa - Hoffnung
Wbrew pozorom nie tylko kompozycje decydują o jakości muzyki, liczy się również wykonanie. Oczywiście, wczesne nagrania metalowe pomimo zazwyczaj miernej jakości dźwięku ciągle imponują. Kiedyś dużo ciężej było dorwać się do sprzętu najwyższej klasy, lecz w dzisiejszych czasach, słysząc co amatorzy są w stanie wyrzeźbić w domowym studiu, nie ma wymówek, dlatego "Hoffung" nie dostanie ode mnie taryfy ulgowej.
Już na samym początku zaznaczę, iż w muzyce zespołu słychać wielki talent kompozytorski. Lacrimosa kolejny raz w tym względzie dostarczyła nam iście operowych doznań budując niezwykle bogate utwory. Łącząc w gotyckim stylu elektronikę z orkiestrą twórcom, udało się stworzyć niesamowitą, porywającą atmosferę. Utwory nie nudzą i dzieje się w nich sporo, a przeszkadza tylko pewien drobny szkopuł - brzmienie albumu jest tak sztuczne, że nie da się go traktować poważnie.
Kiedy kompozytorzy wyraźnie stawiają na rozbudowane instrumentarium i potęgę brzmienia fakt, iż orkiestra brzmi jak z niezbyt drogiego keyboardu, a słabe nagranie dodatkowo spłaszcza elektronikę i wokale niesamowicie psuje efekt. Jeśli zespół chce by ludziom opadały szczęki przy ich twórczości musi w produkcji wyszlifować wszystko w najdrobniejszym szczególe, a fragmenty symfoniczne powinny do złudzenia przypominać prawdziwe dźwięki rodem z filharmonii. Na tej prostej rzeczy Lacrimosa się wyłożyła.
Mimo wszystko uważam, że "Hoffung" to w gruncie rzeczy całkiem solidny album, lecz jednocześnie słabe wykonanie pogrzebało jego potencjał. Gdyby tę płytę nagrać w należyty sposób mogłaby walczyć o miejsce w czołówce najlepszych wydań tego roku.
7,5/10
Bez przesady, twórczość rockowa do jakiej zalicza się muzyka Lacrimosa nie musi mieć doskonałej produkcji brzmienia. Mi słuchając tego albumu w brzmieniu niczego nie brakowało. Nawet jeżeli te utwory nie są perfekcyjnie wyprodukowane to ta twórczość porusza i robi duże wrażenie na odbiorcy. Niewiele jest współcześnie tak ciekawych i oryginalnych grup jak Lacrimosa, więc doceńmy wartość jej muzyki.
OdpowiedzUsuńZgodzić się wystarczy z przedmówcą.Lacrimosa to klimat,odosobniony!Jednak poproszę zestaw z mniejszą dozą elektroniki.Moze dlatego ,ze kocham Elodie ,Inferno etc.
OdpowiedzUsuńZgodzić się wystarczy z przedmówcą.Lacrimosa to klimat,odosobniony!Jednak poproszę zestaw z mniejszą dozą elektroniki.Moze dlatego ,ze kocham Elodie ,Inferno etc.
OdpowiedzUsuń